Sankcje na Białoruś. Jest decyzja Unii Europejskiej

Dodano:
Flagi Ukrainy i UE, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Wikimedia Commons
Komisja Europejska wydała w czwartek komunikat, w którym poinformowała o rozszerzeniu zakazu eksportu na Republikę Białorusi.

Nowe sankcje na Białoruś stanowią odpowiedź na zaangażowanie tego kraju w rosyjską inwazję na Ukrainę.

"Środki zbliżają sankcje UE dotyczące Rosji i Białorusi i zapewniają, że sankcje przeciwko Rosji nie będą mogły być obchodzone poprzez Białoruś" – podała na Twitterze Komisja Europejska.

Unia Europejska. Sankcje działają

Rada Unii Europejskiej wyraziła zgodę na rozszerzenie sankcji dotyczących Białorusi. Zgodnie z nowymi regulacjami, zakazany zostanie eksport do tego kraju szeregu kluczowych dla białoruskiego militarnego i technologicznego rozwoju dóbr i technologii. Zakaz obejmuje także broni i amunicji oraz technologii używanych w lotnictwie i przemyśle kosmicznym.

W komunikacie Komisja Europejska podkreśliła, że sankcje spełniają swoją rolę. Ograniczają one możliwość prowadzenia przez Rosję wojny na Ukrainie. Dotyczy to takich kwestii jak produkcja nowej broni i naprawa starej, a także transport potrzebnych na wojnie materiałów. KE jednocześnie zauważa, że pilnuje, aby sankcje nie uderzały w dostawy produktów rolniczych i energii z Rosji do krajów trzecich.

Powstrzymać reeksport do Rosji

Wprowadzone przez Unię Europejską 11 pakietów sankcji było dotąd obchodzonych przez Rosję poprzez korzystanie z importu za pośrednictwem innych krajów. Zacieśnieniu sankcji mają służyć rozwiązania przyjęte w czerwcu 2023 r. Ludzie i firmy pomagające Rosji w omijaniu sankcji mogą spodziewać się skutków finansowych swoich działań.

Przykładem reeksportu stosowanego przez Rosjan jest sprowadzanie samochodów za pośrednictwem innych krajów. Jednym z krajów zajmujących się reeksportem samochodów z USA i UE do Rosji była dotąd Gruzja. Niedawno Tbilisi postanowiło o wprowadzeniu ograniczeń w tej dziedzinie, wychodząc naprzeciw sankcjom uchwalanych przez Unię Europejską.

Źródło: Komisja Europejska / Twitter
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...